Category Archives: Moda kobieca XX wieku
MODA OKAZAŁEGO UBÓSTWA
Uproszczenia w zdobieniach i likwidowanie sposobów precyzyjnego’ ręcznego wykańczania spowodowało zresztą utratę pracy przez wiele hafciarek, handlarek piór, gorseciarek oraz krawcowych i podręcznych szwaczek. Owa dążność do prostoty, która pojawiła się w początkach XX w., umocniona w warunkach pierwszej wojny światowej, zdołała nie tylko oprzeć się protestom krawców francuskich, ale nawet niektórych z nich pociągnęła za sobą. Wywołało to wówczas pewien niepokój, co sygnalizowało jedno z francuskich czasopism w następujących słowach: „[…] niedaleki jest już być może ten czas, kiedy wielkie krawiectwo tworzące modę pewnego rodzaju okazałego ubóstwa przestraszy się swego dzieła. Daje to bowiem wielką swobodę każdej ręce zdolnej do zrobienia sukni z dwóch łokci podwójnego materiału, w formie prostokąta, na którym tylko hafciarz i tkacz mogą szukać pola do popisu.
ZMIANA TENDENCJI W MODZIE
Ilekroć krawiectwo stworzyło typ surowy i tak bliski munduru, że jedynie tylko kolor, deseń i grubość tkaniny odgrywały decydującą rolę, rezygnowało ono lekkomyślnie z ważnej części swych prerogatyw”Przesyt wywołany tak długo już noszonymi ubiorami „chłopczycy” o prostych, zgeometryzowanych formach wpłynął na zmianę tendencji mody. „Prostokątna chłopczyca” zaczęła zanikać, a powoli wyłaniała się kobieta, lekko akcentująca swą talię, piersi i biodra wydłużającą się i modelującą figurę sukienką .Mimo wspomnianych trudności gospodarczych w wielu krajach rozwój techniki nic uległ zahamowaniu. Nowy wynalazek filmu dźwiękowego zakończył okres filmów niemych. Aktorzy przemówili z ekranów, stali się bliżsi, bardziej zrozumiali i uwielbiani’. Oddziaływanie filmu na psychikę człowieka jeszcze się pogłębiło.
NOWOŚCI MODY
Nowości mody, propagowane poprzednio także i przez rewie, teatr i kabarety, teraz są przekazywane ‚ogółowi przez aktorki filmowe. Typ poszczególnej aktorki, podkreślany ubiorem, stanowił dla wielu kobiet wzór do naśladowania. Takim wzorem były w latach trzydziestych zwłaszcza najsławniejsze gwiazdy filmowe, jak Joan Crawford, Greta Garbo i Marlena Dietrich. Greta Garbo lansowała typ sylwetki kobiecej w kostiumie o charakterze męskiego garnituru, mającym bardzo szerokie ramiona i łączącym jak gdyby okres „chłopczycy” z okresem następnym, akcentującym cechy figury kobiecej. Marlena Dietrich natomiast wprowadziła modę spodni podobnych zupełnie do męskich.
ZAMĘT W DOTYCHCZASOWYCH POJĘCIACH
Greta Garbo nosiła często ubiory o typie angielskim, np. stroje podróżne, sportowe oraz „włosy obcięte jak u pirata”, ciemne okulary i kaptur, które stały się popularne w parę lat później. Nowe tańce, propagowane przez film, przyjmowały się bardzo szybko. „Lambeth-walk”, „tip-top” i „czeczotka” tańczone były wówczas przez kobiety w spodniach. Omawiane lata są okresem „demokratyzacji elegancji”, którą spowodowało pojawienie się na rynku tandety i różnych imitacji. Nastąpiło wówczas zjawisko jak gdyby zachwiania równowagi w sposobie ubierania się kobiet. Trzeba dodać, że wpływ miała na to zmiana ubioru „chłopczycy” na nową modę, fantazyjną i bardzo kobiecą, która będąc tak różna od poprzedniej, wprowadziła pewien zamęt w dotychczasowych pojęciach.
PROPAGOWANIE KULTURY UBIORU
Dawne zróżnicowanie ubioru na wieczorowy i dzienny oraz świąteczny i codzienny, zacierając się powoli, wywołało fakt, że wiele kobiet ubierało się wręcz niewłaściwie, zakładając do pracy suknie pełne falban i ogonów. Ponieważ zjawisko to stało się prawie powszechne, w Polsce przy pismach kobiecych powstawały „poradnie mody”, które starały się przeciwdziałać temu i propagować kulturą ubioru, a więc m. in. i jego właściwe stosowanie. W piśmie ,,Kobieta w Swiecie i w Domu” z roku 1934 czytamy, że: „Nadmierna slrojność w przystosowaniu się do mody dziennej ulicznej […] nadmierna przezroczystość szatek, nadmierna kolorowość, no i nadmierne hołdowanie wskazaniom mody sezonowej [,..] staje się czasem groteskowe.
KAŻDA RZECZ MA SWOJE MIEJSCE I PORĘ
Zresztą każda rzecz ma swoje miejsce i swoją porę […]” . W poradniach mody i artykułach tłumaczono, że „umieć nosić” — oznacza zarówno dostosowanie rodzaju toalety do pory i okoliczności, jak i właściwe dobranie dodatków. Doskonały przykład ówczesnej nieumiejętności ubierania się niektórych kobiet podał autor felietonu w jednym z pism codziennych, opisując, jak podczas porannego spaceru spotkał piękną kobietę, strojną w powłóczyste szaty, wyglądającą jak gdyby wracała z jakiegoś balu lub wesołej zabawy. Idąc jednak jej śladami zamiast do wrót jej mieszkania doszedł do hal targowych na Koszykach, gdzie strojna dama dokonała zakupu jarzyn i owoców.
WŚRÓD KOBIET PRACUJĄCYCH
Wśród kobiet pracujących wyodrębniły się wówczas jak gdyby dwie kategorie. Jedne chciały się stroić za wszelką cenę i bez względu na okoliczności, drugie uważały, że do pracy należy zakładać rzeczy jak najgorsze, aby nic niszczyć porządnych. Dla tych drugich było to o tyle kłopotliwe, że uniemożliwiało bezpośrednie pójście po pracy na wizytę lub do lokalu rozrywkowego itp. Sprawę tę rozwiązał wówczas fartuch biurowy, który wykonywano z jedwabnej popeliny w kolorze granatowym lub czarnym i wykańczano najczęściej białym kołnierzykiem, mankiecikami i kolorowym paskiem. Przyczynił się on wówczas do estetycznego ujednolicenia wyglądu kobiet w większych salach biurowych, bankowych czy w magazynach.
ZAGADNIENIE WŁAŚCIWEGO UBIORU
Zagadnienie właściwego ubioru nabrało wówczas takiej wagi, że znalazło to nawet wyraz w popularnych hasłach, kiedy to do powiedzenia „właściwy człowiek na właściwym miejscu” dołączono drugie: „właściwe ubranie na właściwym miejscu i o właściwej porze”. Wskutek tego w styczniu 1936 r. jeden z żurnali paryskich — „Le Jardin des Modes” — ogłosił konkurs na temat „probleme de 1’elegance”. Chodziło o ustalenie ubioru eleganckiej kobiety w różnych porach dnia i okolicznościach. Konkurs wzbudził olbrzymie zainteresowanie, o czym świadczy fakt, że palmę pierwszeństwa ubiegało się aż 5000 kobiet ze wszystkich krajów europejskich.
IDEAŁ ÓWCZESNEJ KOBIETY
-
Pomimo tak licznego zastępu współzawodniczek zwyciężyła Polka, Maria Misiążanka, zdobywając pierwszą nagrodę. Misiążanka zaprojektowała wówczas suknię sportową oraz kostiumy: wizytowy, obiadowy, sportowy, spacerowy i komplet podróżny. Był to zestaw ubiorów, który w tamtych czasach wydawał się najwłaściwszy .Warto wspomnieć również, że kulturę ubioru, jako racjonalność o technikę wykonania, propagowały także powstające i rozwijające się w tym czasie zawodowe szkoły krawieckie i artystyczne.Ideałem ówczesnej kobiety stała się smukła sylwetka, wysportowane ciało, sprężyste nogi, opalona skóra, a w ubiorze modelująca kształty niemal aż do kolan sukienka, lekko u dołu roz- kloszowana. Całości dopełniała fryzura ułożona za pomocą wiecznej ondulacji.